sobota, 24 stycznia 2015

Życie...

...niestety nas nie rozpieszcza. Większość z nas idzie na studia przesiąknięta wyobrażeniem życia z Hollywood'dzkich filmów niczym się nie przejmuje, myśli, że po naszym wspaniałym kierunku na który poszliśmy zapewne w większości przekonani, że po tym na pewno znajdziemy dobrą pracę przy której się za bardzo nie narobimy a kasa będzie co miesiąc na koncie, że po studiach praca na nas czeka potrzebują fachowców. Tym ludziom też w dużej mierze studia wybierają rodzice którzy mają w głowach PRL-owski obraz urzędnika.
Inni zapewne pójdą na studia w kierunku czegoś co ich interesuje. Cokolwiek by to nie było, jest to dużo lepsza opcja niż wybór studiów dla pieniędzy. Dlaczego? A to dlatego, że nawet jeśli nie znajdziemy od razu pracy która da nam dobre pieniądze, bo to również stanie się w bardzo bliskiej przyszłości ważne, to jeśli ktoś się nie załamie i będzie dążył do celu to jestem przekonany, że go osiągnie. W tym wypadku przynajmniej nie skończymy jako alkoholicy, paranoicy, domowi "bokserzy" i ogólnie z wypaczeniem w mózgu, którzy będzie szukał satysfakcji w innym miejscu.
Ja na szczęście pracy jeszcze nie mam, mogę wybrać drogę życiową o której już zdecydowałem. Ktoś powie "ja nie mam czasu, za mało pieniędzy, rodzinę na utrzymaniu, domowe obowiązki" a ja powiem "sam sobie taki los wybrałeś!". Jeśli rodzina nie sprawia ci wystarczającej satysfakcji to po co ją zakładałeś, a jeśli sprawia to po cholerę narzekasz? Jeśli potrzebujesz więcej pieniędzy to naucz się zarabiać pieniądze. W dzisiejszych czasach nie zarabia się pracą fizyczna a głową.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz